wtorek, 17 lipca 2012
Prolog
Byliśmy nierozłączni. Najlepsi przyjaciele i...rodzeństwo-bliźniaki. Łączyła nas szczególna więź, której jak wszyscy myśleli nic nie mogło zerwać. Mieliśmy wspólne plany. Oboje chcieliśmy zostać sławni i śpiewać. Justinowi się to udało,a mi nie. Dopadła go sława i straciłam mojego brata i przyjaciela. Gdy wyjechał przestał do mnie dzwonić, nie odpisywał na sms-y i nie odbierał telefonu gdy dzwoniłam. Wtedy postanowiłam, że nie będę w ogóle o nim myśleć. Niestety media mi to uniemożliwiły. Moje koleżanki? Odwróciły się ode mnie gdy dowiedziały się, że nie znoszę ich idola i mojego brata. Zostali przy mnie tylko Demi, Chris i Will. Oni mnie rozumieli. To dzięki nim jeszcze żyłam. Oni z każdym kolejnym dniem przynosili mi uśmiech. Kto wie? Gdyby nie oni już pewnie leżałabym na cmentarzu. Albo gorzej! Leżałabym na dnie jakiegoś najbliższego zbiornika wodnego. Okropne jest coś jeszcze. Nasza mama - Pattie- jest taka dumna ze swojego syneczka Justinka. Ja czuję się nie ważna. Niestety muszę znosić obecność wszystkich ludzi którzy gadają o Justinie. To rodzina...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przeczytałam prolog i muszę przyznać, że jest genialny. Jeszcze nie czytałam opowiadania, w którym główną bohaterką jest siostra JB, bo właśnie tak zrozumiałam ten prolog. Czekam na pierwszy rozdział i obiecuję, że będę tu często zaglądać. A tymczasem zapraszam do siebie na pierwszy rozdział nowego opowiadania na believe-in-my-love.blog.onet.pl Liczę na twoją opinię.
OdpowiedzUsuńTak się składa, że lubię JB ;D Co do prologu, jest bardzo dobry. Zgadzam się z poprzedniczką, nie widziałam jeszcze opowiadania z siostrą Justina. Może być ciekawie :) Poinformujesz mnie nowym rozdziale? Chętnie przeczytam ;D
OdpowiedzUsuńU mnie nowy rozdział, jeśli masz ochotę, zajrzyj :) http://skip-the-sky.blogspot.com